Kradzieże w firmie to zmora wielu przedsiębiorstw działających na terenie naszego kraju. Co jednak najgorsze, zdarzają się nie tylko proste kradzieże dóbr materialnych – znacznie więcej szkód powoduje wynoszenie poufnych informacji czy cennych dokumentów. Czy jest sposób na to, by skutecznie ochronić się przed tym zagrożeniem? Kradzież w firmie to zdarzenie które może odbić się nie tylko na stanie finansowym przedsiębiorstwa – często zagrożony jest także PR oraz dobra reputacja. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy zawłaszczone czy wyniesione poza teren firmy zostają poufne dane albo informacje. Jak wyglądają statystyki dotyczące takich wydarzeń i czy istnieje sprawdzony sposób, by się przed nimi obronić?
Wrażliwe dane, poufne informacje
Do kradzieży w polskich firmach dochodzi niestety zdumiewająco często: Jak wykazują badana, ofiarą kradzieży ze strony pracowników pada 20–30% działających na polskim rynku przedsiębiorstw. Sytuacja nie jest jeszcze aż tak groźna, gdy dochodzi do pomniejszych przywłaszczeń drobnych przedmiotów, takich jak wyposażenie biurowe w rodzaju ołówków, zszywaczy czy paczek papieru do drukarki (źródło: https://bezprawnik.pl/kradziez-tajemnicy-handlowej/). Bardziej niebezpieczne są sytuacje, gdy poza siedzibę firmy wynoszone są np. poufne informacje, a do takich wydarzeń dochodzi niestety dość często. Według szacunków, do takich działań posuwa się aż 60% pracowników. Warto zaznaczyć, że nie wszyscy robią to w celu np. spieniężenia wspomnianych informacji; czasem jest to rezultat zwykłej nieuwagi. Niezależnie jednak od pobudek, jest to działanie na szkodę firmy.
Chmura – sposób na złodzieja?
Co można zrobić w sytuacji, gdy obawiamy się o bezpieczeństwo firmowych danych? Uświadamianie pracowników czy prowadzenie szkoleń w kwestii bezpieczeństwa informacyjnego może zadziałać w przypadku osób wynoszących informacje nieświadomie, ale z pewnością nie powstrzymają zdeterminowanego złodzieja. Tu potrzebne są bardziej konkretne środki, takie jak kamery specjalistyczne z opcją nagrań w tzw. chmurze – za przykład może posłużyć tutaj oprogramowanie Dahua East 4IP. Instalacja takiej kamery może nie tylko pomóc odstraszyć potencjalnego złodzieja, ale też pozwolić namierzyć sprawcę dokonanej już kradzieży. Co takiego oferuje zatem takie oprogramowanie?
Podgląd w każdym momencie
Jedną z istotniejszych zalet kamer przekazujących dane do chmury jest to, iż można uzyskać do nich dostęp z poziomu różnych urządzeń mobilnych. Wystarczy smartfon z odpowiednią aplikacją, by w dowolnym momencie móc sprawdzić, co się dzieje w biurze, bądź innym istotnym miejscu gdzie zainstalowano kamerę. Co więcej, podłączony do chmury sprzęt można zaprogramować tak, by poinformował swojego właściciela w momencie, gdy np. ktoś pojawi się w wyznaczonej strefie. W takie sytuacji użytkownik może zarówno włączyć alarm w celu przepłoszenia złodzieja, jak i zdecydować się na dyskretną obserwację, by upewnić się do jego tożsamości. Zdobyte nagrania można również w chmurze zapisać, co jest szczególnie przydatne, gdy naszym celem jest udowodnienie komuś bezprawnych działań: nagrań zapisanych w ten sposób nie będzie w stanie wymazać nawet osoba z fizycznym dostępem do kamery. Kradzieże dokonywane przez pracowników oraz przypadki wynoszenia z miejsca pracy poufnych informacji nie przestają być zmorą polskich pracodawców. Wydarzenia tego drugiego rodzaju nie zawsze dokonywane są z premedytacją, ale namierzanie ich sprawców, podobnie jak w przypadku celowych kradzieży, znacznie ułatwia instalacja kamer przekazujących dane do chmury. Umożliwiają one nie tylko wgląd za pomocą dowolnych urządzeń mobilnych, ale również zapisują zdobyty materiał w miejscu, do którego osoba chcąca zatrzeć dowody praktycznie nie ma szans dotrzeć.
